Stoją na mrozie bałwanki, każdy w czerwonym szaliku. Ubrały białe fraki z rzędem czarnych guzików. Chociaż na dworze zamieć i śnieg im nosy przyprószył. Nikt nie zgadł jeszcze dlaczego nie marzną bałwankom uszy.
– Stoją na mrozie bałwanki
Stoją na mrozie bałwanki, każdy w czerwonym szaliku. Ubrały białe fraki z rzędem czarnych guzików. Chociaż na dworze zamieć i śnieg im nosy przyprószył. Nikt nie zgadł jeszcze dlaczego nie marzną bałwankom uszy.